Jak zarazki przechodzą na Twój organizm?

Klaudia Piechanowska

Profilaktyk Zdrowia, magister Zdrowia Publicznego. Kod zawodu 229102.
Pomagam świadomym osobom mądrze inwestować w zdrowie.

Czy wiesz jak zarazki przechodzą z jednego organizmu na drugi? Nie? Po przeczytaniu tego artykułu będziesz wiedział jak to się dzieje. Dowiesz się także jak unikać zarazków i jak chronić przed nimi Twój organizm...

Dlaczego tak często bagatelizujesz problem i czekasz do ostatniej chwili?

Pewnie nie raz słyszałeś lub nawet sam użyłeś tego powiedzenia „Polak mądry po szkodzie”. I pewnie zastanawiasz się co ma teraz piernik do wiatraka? Nasze powiedzenia zawierają w sobie bardzo dużo mądrości. Jednak odnoszą się praktycznie do każdego nie tylko do naszej narodowości. 

No dobrze to co mają ze sobą wspólnego te dwa powiedzenia? Łączy je Twoje zdrowie! Mam do Ciebie jedno pytanie, jak to jest z Twoim dbaniem o zdrowie, kiedy ostatnio byłeś się przebadać, tak profilaktycznie? Kiedy byłeś na badaniach nie dlatego, że coś Cię bolało, tylko dlatego, żeby sprawdzić i upewnić się czy wszystko z Twoim organizmem jest w porządku? Takie działania zaliczają się do profilaktyki pierwotnej (więcej dowiedz się tutaj).

Ze swojego doświadczenia i praktyki zawodowej wiem, że to trudny temat i często mocno bagatelizowany do chwili kiedy coś się zaczyna dziać. Dopiero kiedy coś zaczyna boleć lub dokuczać pojawia się ta złota myśl, żeby zareagować.

Jak często jesteś podziębiony? Ile razy w ciągu roku chodzisz zasmarkany i kichasz? Wiesz, że niedoleczona choroba sprawia, że masz dużo większe prawdopodobieństwo na rozwinięcie się np. zapalenia płuc, które może być w niektórych przypadkach nawet śmiertelną chorobą. Wszystko dlatego, że Twój układ odpornościowy jest ciągle w stanie wojny. Jak pewnie wiesz z historii po pewnym czasie zapasy się kończą, a wojska zostają przerzedzone. I nie ma komu bronić newralgicznych obszarów. Tak samo działa Twój organizm stąd większe zagrożenie na poważniejsze infekcje.

Tak samo działa to z antybiotykami. Nie jestem ich fanką ponieważ są nadużywane i niszczą bakterie w jelitach, które odpowiadają za odporność całego organizmu. Później bardzo ciężko jest je odbudować. Ponieważ nie rozróżniają bakterii dobrych od złych. To trochę taka atomówka dla organizmu. Antybiotykiem powinno się leczyć tylko choroby wywołane bakteriami, grzybami lub pierwotniakami ponieważ są żywe. Natomiast leczenie choroby wirusowej nie przyniesie skutków ponieważ wirus jest taką puszką wypełnioną kodem genetycznym.

Wirus jest nieożywiony w przeciwieństwie do bakterii. Działanie antybiotyku polega na przerwaniu cyklu metabolicznego lub życiowego żywego patogenu. Najlepszym lekarstwem na wirusy jest nasza marynarka wojenna w postaci komórek odpornościowych leukocytów (a dokładniej limfocytów typu T). Objawy zakażenia wirusowego zwykle ustępują po ok 7 dniach. Zakażenie wirusowe często objawia się w postaci ogólnego rozbicia, drapaniem w gardle, odkrztuszaniem przezroczystej wydzieliny, kaszlem, kichaniem. Gorączka może wystąpić ale nie musi. 

Dlatego antybiotyk powinien być dostosowany do objawów, a nie używany na „wszelki wypadek” z nadzieją, że zadziała. Jeśli choroba cały czas powraca warto zrobić antybiogram. To badanie, które pomaga określić najskuteczniejsze lekarstwo w konkretnym przypadku. Więc stosowanie antybiotyków na byle pierdołę prowadzi do ogromnych problemów z organizmem. Nie wiem czy wiesz ale jedna antybiotykoterapia sprawia, że odbudowa dobrych bakterii w jelitach trwa nawet do 4 lat.

Jednak są takie choroby, które wymagają zastosowania antybiotyku. Są sytuacje, kiedy bez nich nie da się wyleczyć choroby. 

Wiesz dlaczego powinieneś przejść całą terapię antybiotykową do końca wg zaleceń lekarza? Ponieważ w momencie kiedy przerywasz leczenie po kilku tabelkach bo czujesz się lepiej, zostawiasz niedobitków w swoim organizmie. Patogeny (np. bakterie) uczą się odporności na dany antybiotyk. Sprawiasz, że bakterie stają się „mądrzejsze” czyli antybiotykooporne. I w momencie niedoleczenia choroba rozwija się ponownie ale nie działa na nią już dany lek.

Szczepienia to worek bokserski dla orgnizmu?

Nie wiem czy wiesz ale szczepionki to najczęściej podawanie martwych lub prawie martwych PatoGenów jak np. bakterie. To trochę taki trening na worku bokserskim dla organizmu, który uczy go jak prawidłowo zadawać ciosy, żeby być skutecznym w przypadku pojawienia się żywych bakterii w organizmie. Twoje limfocyty zbierają się na treningu i uczą się jak prawidłowo bronić Cię przed wtargnięciem PatoGenów.

Tak jak bakterie uczą się oporności na antybiotyk tak Ty możesz nauczyć swój organizm jak bronić się przed nimi w momencie infekcji. Mam na myśli szczepienia. Nie będziemy wchodzić tutaj w skład i wszystkie rzeczy związane z całą argumentacją antyszczepionkowców.

Chcę Ci pokazać na przykładzie istnienia ludzkości co zawdzięczamy szczepionkom jako populacja. Szczepienia liczą sobie blisko ponad 200 lat. Dzięki podniesieniu odporności większej grupy jaką jest populacja, praktycznie pozbyto się choroby takiej jak ospa prawdziwa czy odra. Chociaż odrę w ostatnich 2 latach znowu zaobserwowano. Może wynikać to z mniejszej ilości zaszczepionych osób.

Właśnie! Bo nie wiem czy wiesz ale Twoja odporność na choroby zakaźne ma znaczenie nie tylko dla Ciebie ale dla całej populacji. Tak wiem brzmi to nieprawdopodobnie ale nazywa się to odpornością zbiorowiskową. Dzięki temu, że Ty będziesz uodporniony chronisz inne osoby, które mają mniejszą odporność w Twoim otoczeniu. Niestety przez ostatnie lata ilość zaszczepionych osób spadła na tyle, że co jakiś czas pojawiają się choroby, które praktycznie przestały istnieć, a stanowią zagrożenie dla całej populacji.

Czym są PatoGeny?

Patogeny dzieli się także na ożywione i nieożywione. Patogeny ożywione to mikroorganizmy takie jak bakterie, wirusy, pasożyty, grzyby, priony. Te ożywione grasują w środowisku i tylko czekają na to, żeby wejść do Twojego organizmu i zrobić w nim spustoszenie.

Natomiast patogeny nieożywione to takie pułapki w Twoim otoczeniu. Są to trucizny, substancje toksyczne, metale ciężkie, światło lasera, promieniowanie jonizujące itd. Różnica polega na tym, że patogenów nieożywionych możesz unikać i nie będą Cię gonić. Jeśli wejdziesz w chmurę trującego dymu to możesz z niej po prostu wyjść. Natomiast patogeny ożywione przyczepią się do Twojego organizmu i sama ucieczka z miejsca nie pomoże. Twój organizm będzie musiał stoczyć dodatkowy pojedynek, żeby nie pozwolić patogenom ożywionym wejść do środka organizmu.

Więc teraz moje pytanie kiedy byłeś na szczepieniach przeciwko grypie, żółtaczce lub innych chorobom zakaźnym? Wykluczeniem szczepień są osoby chore na nowotwory lub inne choroby, które obniżają odporność. Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy, a każdy organizm może inaczej zareagować na podaną mu substancję stąd czasem występują odczyny poszczepienne. Skład szczepionek można sprawdzić na stronach Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów medycznych i Produktów Bakteriobójczych, ponieważ są one jawne. Niestety konsekwencje nieszczepienia są zdecydowanie poważniejsze.

Wróćmy jeszcze do tematu wirusów. Wirusy są specyficzne. Znajdują się na granicy materii ożywionej i nieożywionej. Kiedy są w ciele to są w stanie podłączyć się do Twojego organizmu i siać w nim spustoszenie. Jednak kiedy są poza organizmem tracą tą cechę istoty żywej i stają się tylko puszką z kodem genetycznym wirusa. Można to porównać do urządzenia elektrycznego. Samo w sobie tak jak wirus nie może nic zrobić. Natomiast kiedy podłączysz je do prądu (wirus podłącza się do Twojego organizmu), to zaczyna działać.

Jak wyglądają objawy przeziębienia, a jak grypy?

Objawy grypy:

Początek: choroba rozpoczyna się gwałtownie
Gorączka: dreszcze oraz gorączka (nawet powyżej 39 stopni)
Ból gardła: występuje bardzo rzadko lub wcale
Katar: występuje bardzo rzadko lub wcale
Kaszel: ból w klatce piersiowej, suchy, męczący, mogą występować duszności
Ból głowy: występuje prawie zawsze
Bóle mięśni: bardzo silne bóle, pojawiają się dreszcze
Powikłania: zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie oskrzeli, niewydolność oddechowa

Objawy przeziębienia:

Początek: stopniowo nasilające się objawy,
Gorączka: stan podgorączkowy, najwcześniej poniżej 38 stopni
Ból gardła: chrypa, obolałe gardło to jeden z pierwszych objawów
Katar: zatkany nos, bardzo często występuje
Kaszel: mokry
Ból głowy: często pojawia się ból zatok, ból głowy rzadko
Ból mięśni: rzadko występuje lub jest bardzo słaby
Powikłania: nieleczone prowadzi do powtórnego zakażenia bakteryjnego

Jak można się zarazić? Jak można zadbać o swoją odporność?

W jaki sposób możesz się zarazić. Często to właśnie te prozaiczne rzeczy prowadzą do zachorowania. Należą do nich:

  • kichanie bez zakrywania ust i nosa
  • korzystanie z tych samych szklanek, sztućców czy talerzy
  • łapanie za klamkę do pokoju lub toalety
  • korzystanie z tej samej szczoteczki do zębów
  • przebywanie w pomieszczeniach gdzie są chore osoby np. przychodnie, przedszkola, szkoły, poczekalnie

W jaki sposób zadbać o swoją odporność?

Przede wszystkim ważne jest to, żebyś nie zapomniał o podstawowej higienie:

  • Myj ręce zawsze po powrocie do domu, po korzystaniu z toalety
  • Zakrywaj usta i nos chusteczkami higienicznymi podczas kichania
  • Wyrzucaj zużyte chusteczki po smarkaniu
  • Umyj ręce po smarkaniu lub kichaniu
  • Dezynfekuj ręce po wyjściu z toalety, szczególnie publicznej
  • Dbaj o odpowiednią temperaturę swojego ciała. Staraj się nie przegrzewać. Nie zmieniaj drastycznie temperatury. Chyba, że morsujesz :)
  • Niech Twoja dieta będzie bogata w warzywa i owoce najlepiej sezonowe. Dzięki sezonowości owoców i warzyw masz pewność, że są bogate w większą ilość witamin i minerałów. Niesamowitym bogactwem są także różnego rodzaju kiszonki. Dzięki zawartości kwasu mlekowego wytwarzanego w procesie kiszenia i błonnika, są one świetną pożywką dla Twoich dobrych bakterii w jelitach, odpowiedzialnych za odporność.
  • Jeśli Twoja dieta jest uboga w kolorowe warzywa zadbaj o odpowiednią suplementację witaminy D3, cynku, kwasów omega 3, witaminy z grupy B oraz selenu.
  • Jedz jedzenie, które Cię odżywia. Czyli pełnowartościowe posiłki z jak najmniej przetworzonych produktów, w których znajdziesz białko, węglowodany i tłuszcze, a także błonnik. Staraj się nie korzystać z przetworzonych gotowców ponieważ one mają minimalną ilość tego czego potrzebuje Twój organizm.
  • Dbaj o równowagę psychiczną. Stres wpływa na Twój układ odpornościowy prawie tak samo jak antybiotyk. Niszczy Twoją florę bakteryjną (armia dobrych bakterii stojących na straży Twojej odporności). Dlatego staraj dbać o higienę głowy. Czyli dbaj o swoje potrzeby i rozładowanie napięcia.
  • Nie izoluj się od świata pełną dezynfekcją. Dzięki temu, że Twój organizm ma kontakt z drobnoustrojami uczy się jak na nie reagować.
  • Nie używaj bez uzasadnienia antybiotyku. Twoja armia flory bakteryjnej zostaje uszczuplona o dobre bakterie nawet na 4 lata po jednej antybiotykoterapii.