Czujesz jakby to było o Tobie?
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale…
Zobacz, kiedy mówisz do siebie “nie będę już więcej jadła słodyczy” to w tym zdaniu pojawia się słowo “słodycze”.
W ten sposób ciągle myślisz i skupiasz się na słodyczach.
Ciągle w Twojej głowie widnieje obraz ulubionych słodyczy, których starasz się sobie zakazywać.
Ten sam mechanizm zadziała, kiedy powiem do Ciebie “nie myśl o niebieskim słoniu”.
Czy pojawił się on w Twojej wyobraźni?
No właśnie, w taki sposób przez cały czas sama siebie nakierowujesz na słodycze.
Drugą ważną rzeczą jest to, że…
Problem jest w zupełnie innym miejscu.
Pierwsze o czym myślą niedoświadczone osoby w temacie psychodietetyki, to opanowanie zachcianki na słodycze za wszelką cenę.
Wygląda to mniej więcej tak:
Bo znowu nie udało im się wytrzymać i zjedli ich bardzo dużo.
Znasz ten scenariusz?
Ja znam doskonale. Sama doświadczałam tego bardzo często w liceum, zanim uporałam się z tym problemem.
Dzisiaj, jako specjalista, patrzę na to zupełnie inaczej.
Twój organizm przez cały czas wysyła sygnały o tym, czego potrzebujesz. Niestety nie zawsze są one do końca jasne i możesz je błędnie interpretować.
Jednym z takich sygnałów organizmu jest ochota na słodycze.
Często, tak naprawdę, to nie jest chęć zjedzenia czegoś słodkiego.
To jest wynik tego, co się wydarzyło z Twoim organizmem lub w Twoim życiu.
Jeśli chcesz, znacząco zmniejszyć ilość zjadanych słodyczy i jeść je mądrze, z satysfakcją, bez wyrzutów sumienia...
...musisz skupić się na tym, co jest przed ochotą na słodycze.
Zanim pojawi się ochota na słodkie, dzieje się masa rzeczy, które ją powodują.
Widzisz już tą różnicę?
Zamiast reagować na zachciankę i stawać na głowie, żeby tylko ich nie zjeść.
Lepiej jest popracować nad przyczyną pojawienia się ochoty na słodycze.
Jeśli zrobisz to dobrze, pojawiająca się ochota będzie znacznie mniejsza.
Albo nawet w ogóle przestanie Cię odwiedzać.
Nie zamierzam odbierać ani sobie, ani innym przyjemności w życiu w postaci zjedzenia czegoś mniej odżywczego…
…czy próbowania nowych smaków na wyjeździe tylko dlatego, że zaliczają się one do słodyczy czy fastfoodów.
Uważam, że wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilościach.
Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę ale…
Tworzenie listy “zakazanych produktów” i ciągłe odmawianie sobie czegoś mniej zdrowego, najczęściej powoduje tylko zwiększenie ochoty.
W kółko myślisz o tym czego Ci nie wolno.
Ciągle w swojej wyobraźni masz obrazy tych wszystkich przepysznych rzeczy, których sobie zakazujesz.
W końcu dochodzi do momentu, kiedy przestajesz wytrzymywać tę presję zakazu i rzucasz się na to wszystko, czego sobie w ostatnim czasie odmawiałaś.
Zamiast tego lepiej podejść racjonalnie do odżywiania i pozwalać sobie czasami na coś mniej zdrowego, ale z głową.
Podejrzewam, że pojawiło się w Twojej głowie takie pytanie.
Sukcesy moich pacjentek najlepiej dowodzą, że ta metoda działa w wielu różnych sytuacjach.
Każdy z nas jest inny.
Tak samo każda z moich pacjentek była inna.
Miały inne doświadczenia i inną sytuację życiową.
A pomimo tego, ta metoda przyniosła im rezultaty.
Najlepiej wyrażają to ich opinie:
Po prostu…
Masz dość tego, że słodycze Tobą rządzą…
A to wszystko…
…bez całkowitego wyrzekania się słodyczy.
W kursie przeprowadzę Cię przez mój proces krok po kroku.
Zaprojektowałam go w taki sposób, żebyś otrzymała wszystko czego potrzebujesz do osiągnięcia rezultatów.
Otrzymasz karty pracy, które przeprowadzą Cię za rękę przez ten proces.
Pokażę Ci w prosty sposób jak zareagować i na czym skupić uwagę, kiedy to słodycze zaczynają przejmować nad Twoją głowę kontrolę. Skupimy się przede wszystkim na tym, co powoduje u Ciebie ochotę na słodycze i znajdziemy do niej skuteczne rozwiązania.
Bo ochota na słodycze to najczęściej reakcja organizmu na pewne rzeczy, które dzieją się w Twoim życiu.
Dlatego skupimy się na tym, żeby znaleźć tą prawdziwą PRZYCZYNĘ.
A potem rozpracować ją w taki sposób, żeby organizm już nie uciekał w słodycze, kiedy znowu się pojawi.
To najlepszy i najbardziej skuteczny sposób do dobrej relacji ze słodyczami, który z rewelacyjnymi sukcesami stosuję w moim gabinecie.
Brzmi zbyt kolorowo, aby mogło być prawdziwe? Pozwól, że coś Ci pokażę.
To opinia jednej z moich pacjentek:
A tu kolejna:
Na początku sama przez nią przeszłam i naprawiłam swoją relację ze słodyczami po 7 latach zmagania się z zaburzeniami odżywiania.
Potem zaczęłam wykorzystywać ją w gabinecie z moimi pacjentkami, które zaczęły odnosić rewelacyjne efekty.
Jak widzisz, ta metoda powstała na bazie moich doświadczeń. A potem wzbogaciłam ją jeszcze o doświadczenie zdobyte podczas pracy z pacjentkami w gabinecie.
Teraz Ty też możesz ją zastosować.
Nazywam się Klaudia Piechanowska.
Sama zmagałam się z napadami objadania m.in. słodyczy i niestety przerodziło się to w bulimię, z którą zmagałam się przez 7 lat.
Ale wyszłam z tego i już od 8 lat nie miałam nawrotów.
Skoro po takim czasie dałam radę wyjść z tak ciężkiej sytuacji, to Ty też możesz.
Przez te doświadczenia, myślę, że mogę śmiało mówić, że znam temat “od zaplecza”.
Teraz od 3 lat prowadzę gabinet, gdzie pomagam moim pacjentom ogarnąć zaburzoną relację z jedzeniem i samą sobą.
Jednym z takich objawów zaburzonej relacji z jedzeniem, jest objadanie się słodyczami.
Jedzenie kiedy jest źle, jesteś zmęczona albo miałaś ciężki dzień i zasłużyłaś na nagrodę.
Znasz ten scenariusz?
Ja znam doskonale. Sama doświadczałam tego bardzo często w liceum, zanim uporałam się z tym problemem.
Dzisiaj, jako specjalista, patrzę na to zupełnie inaczej.
Zapłacisz mniej niż za słodycze w ciągu miesiąca.
500 zł...
...tracisz średnio miesięcznie, na słodkie uczty, napady objadania, podjadanie, przejadanie i kolejne diety z internetu, które nie działają.
Moje babeczki przed procesem miały wydatki od 400 do nawet 1000 złotych miesięcznie. I to co miesiąc, a nie jednorazowo…
10.000...
...łez złości, frustracji i bezsilności po kolejnej nieudanej próbie. Obiecywania sobie, że to już ostatni raz i od poniedziałku “zaczynam od nowa”. Nie jesteś już tym zmęczona?
W wersji
Mini kurs szybkiego reagowania:
“Jak odzyskać kontrolę nad jedzeniem słodyczy, chrupaczy i fast foodów?”
W wersji
Wszystko z wersji BASIC i dodatkowo:
Kurs
“Jak budować trwałe nawyki na luzie?
Ebook
Przepiśnik - pyszne przepisy
W wersji
Wszystko z wersji BASIC i PREMIUM oraz dodatkowo:
Konsultacja
Jedno spotkanie 60 min, konsultacja 1:1
Bonus #1 - Ćwiczenie na szybki ratunek w sytuacjach kryzysowych
Kiedy tylko poczujesz, że zbliża się napad objadania, przejdź przez ten proces, który pomoże Ci się opanować.
Przygotowałam do tego ćwiczenia grafiki, które możesz zapisać na swoim telefonie, żebyś mogła z niego skorzystać zawsze i wszędzie.
BONUS #2 - 8 zamienników słodyczy na diecie
Otrzymasz gotowe rozwiązania, które pomogą Ci uporać się ze słodyczami, bez rujnowania dotychczasowych efektów odchudzania.
BONUS #3 - 5 sprawdzonych sposobów, żeby opanować słodycze
To bonusowe nagranie, w którym omawiam 5 skutecznych i sprawdzonych sposobów na opanowanie słodyczy, które stosuję w moim gabinecie podczas pracy z pacjentkami.
Są tak proste, że możesz je zastosować od razu.
Basic
199 zł
149 zł
Premium
450 zł
349 zł
VIP
700 zł
549 zł
Chcę, aby osoby, które uczestniczą w tym kursie, były świadome tego, za co płacą. Zależy mi na zadowoleniu moich pacjentek i klientek.
Znam dotychczasowe wyniki moich pacjentek i widzę, że ten proces działa. Sama go w pierwszej kolejności sprawdziłam na sobie, a potem wielokrotnie wdrożyłam go z pacjentkami podczas konsultacji. W związku z tym, jestem przekonana o jego skuteczności.
Z tego powodu daję Ci 30 dniową gwarancję satysfakcji.
Biorę na siebie całe ryzyko związane z zakupem. Jeśli w ciągu 30 dni od zakupu stwierdzisz, że to jednak nie jest dla Ciebie. Napisz do mnie, a ja zwrócę Ci pieniądze.
Pamiętaj również, że mimo iż staram się, aby kurs był jak najlepiej przygotowany. To nie mogę zagwarantować Ci sukcesu. Nie znam Twoich możliwości, wiedzy, umiejętności ani Twojego stylu życia i gwarantowanie Ci czegokolwiek byłoby bardzo nieodpowiedzialne. Mogę za to dać Ci czas, na sprawdzenie tego, co kupujesz.